Założę się, że choć raz w życiu miałaś taki dylemat: okres mi się spóźnia i co dalej? Jestem w ciąży? Co robić? A po kilku dniach: ufff, zaczęło się. Zamiast panikować, zastanówmy się, co takiego mogło się wydarzyć w Twoim życiu, że okres się spóźnia. Bo to, że się spóźnia nie zawsze oznacza ciążę.
Cykl menstruacyjny każdej kobiety jest różny. Zazwyczaj trwa 21-35 dni. To według lekarzy jest normą. Ale jak to z normami bywa, musisz je dopasować do siebie. Jak? No najprościej to kilka miesięcy z rzędu zapisywać sobie w kalendarzu, kiedy zaczął się okres, kiedy skończył, czyli ile trwał, 3 dni, 5 dni, 7 dni… Wrażenia odnośnie obfitości czy skąpości, bóle w skali od 1 do 10. Śmiejesz się? OK, możesz. Mój ginekolog zawsze pyta. Kiedy, jak długo, objawy towarzyszące np. bolesność piersi. I nie uważam, że to głupie pytania. Na dolegliwości można coś poradzić. No, ale wracając do tematu. Mamy, zatem normę 21-35 dni. Załóżmy, że Twój trwa 28 dni (taki ładny, jak o obrazka ☺). Można zaplanować spokojnie wyjazd! Jeżeli menstruacja nie zaczęła się 28, 29, 30, 31, 32 dni oznacza to spóźnienie. Jeżeli wiesz, że stosowałaś antykoncepcję, to prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest raczej niewielkie. Piszę niewielkie, czyli do 3%, bo tak piszą np. producenci tabletek antykoncepcyjnych, albo prezerwatywy nie pękły w trakcie (cóż, bywają i takie wypadki) to czytaj, przyczyny opóźnienia mogą być następujące:
Zrobiłaś test ciążowy. Negatywny. A okres się spóźnia to: pamiętaj ZAWSZE I BEZWZGLĘDNIE KONSULTUJ SIĘ Z LEKARZEM!
- Anomalia owulacyjna – cykl menstruacyjny wydłuża się, gdy dopiero, co przeżyłyśmy ostry stan zapalny w organizmie, silny stres, brak owulacji albo spóźniona owulacja w tym cyklu. Mogło się też zdarzyć, że przyjmowałaś inne preparaty hormonalne i Twój cykl został zaburzony, a owulacja nastąpiła np. 10 – 15 dni po zwyczajowym terminie.
- Leki antykoncepcyjne – bo przyjmowałaś kontraceptyki tzw. awaryjne, bo zapomniałaś kilka dni z rzędu połknąć swoją tabletkę antykoncepcyjną i potem nagle przyjęłaś ich 5 ☹. Może się tak zdarzyć, że nagle przestałaś brać leki i miesiączki nie będzie nawet przez kilka miesięcy. Zazwyczaj jajniki wracają do swojej funkcjonalności i właściwości reprodukcyjnych w ciągu 2 – 3 miesięcy. Jeżeli nie, lekarz zazwyczaj przepisuje leki normalizujące cykl.
- Choroby żeńskich narządów płciowych – mięśniaki macicy, torbiele na jajnikach, zespół policystycznych jajników itp., itd. Zazwyczaj jest to spowodowane naruszeniem bilansu hormonalnego w organizmie. Jednego hormonu np. progesteronu jest za dużo i nie następuje oczyszczenie endometrium, co powoduje opóźnienie w menstruacji.
- Choroby organów wewnętrznych – choroby nadnerczy, woreczka żółciowego, tarczycy, cukrzyca itd. Mogą doprowadzić do naruszenia bilansu hormonalnego i tym samym opóźnienia menstruacji.
- Poronienie wywołane albo samoistne – to wielki stres dla organizmu. Po takim zdarzeniu menstruacja powraca po 40 dniach albo nawet i później.
- Przedmenopauza – po 40 roku życia w cyklu menstruacyjnym kobiety zachodzą zmiany prowadzące do całkowitego wyciszenia funkcji rozrodczych. W tym czasie owulacje mogą być nieregularne, a co za tym idzie i miesiączki stają się nieregularne.
- Znacząca zmiana wagi – nadwaga, ale też szybkie chudnięcie, czy też niedowaga mogą być powodem zmian w cyklu menstruacyjnym. Jeżeli nagle schudłaś 20 kg (np. w ciągu 2 – 3 miesięcy) to nie dziw się, że Twój organizm nie nadąża za takimi zmianami i potrzebuje czasu by się dostosować.
- Zmiana klimatu – najczęściej w okresie wakacyjnym przemieszczamy się z naszej strefy klimatycznej np. do Egiptu czy Tunezji albo jeszcze dalej. Zmiana klimatu również może powodować zmiany hormonalne w naszym ciele.
- Zbyt silne przeciążenia fizyczne – jeśli do tej pory przez dziesięć lat siedziałaś tylko za szkolną ławką albo za biurkiem w pracy, a teraz nagle chcesz być FIT i zaczęłaś ostre treningi na siłowni pięć razy w tygodniu, to taka „zabawa” jest wielkim stresem dla organizmu, a każdy stres wymaga działania ze strony naszego ciała. Może zareagować odłączeniem niektórych funkcji.
Śmiałaś się z mojego dzienniczka cyklu. Ale według mnie nie ma lepszej metody, by poznać swoje ciało, by zapisywać wszelkie niepokojące obawy, by potem móc powiedzieć lekarzowi, co się z Tobą działo w ostatnim czasie, by mógł on postawić diagnozę i wysłać na badania profilaktyczne czy diagnostyczne. Ze zdrowiem jest tak jak w znanej fraszce Jana Kochanowskiego:
Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.