Gdy Ciało mówi „nie”, czyli jak poznać, że to nie Ten Jedyny

Ten Jedyny? Skąd to wiem?

Najprostszym objawem zakochania są tzw. „motylki w brzuchu” Znacie to z autopsji, prawda? Moment, kiedy nie chcesz jeść, żyjesz praktycznie powietrzem! Każdy drobiazg związany z Nim wywołuje na Twojej buzi uśmiech! I chciało by się powiedzieć : Chwilo trwaj wiecznie ☺ No, ale nie ma tak, że coś jest nam dane na zawsze. Miłość ukochanego? Czasem tak, czasem nie. Ale to temat na inną opowieść. Dzisiaj zastanowimy się jak poznać, że facet, z którym się spotykam od dwóch, trzech, czterech miesięcy jest tym jedynym.
No, oczywiście, nie jestem w tej kwestii Wyrocznią Delfijską, a swoją drogą, jakie nieskomplikowane życie mieli ci Grecy, szli do wyroczni, zadawali pytanie i już: gotowe. Nic, tylko się zastosować. A potem zwalać, na to, że to los przecież tak chciał. Zaraz, jaki los? Aaaaa, przecież to Bogowie decydowali. No. Więc, ja nie jestem Wiedźmą Wszechwiedzącą w temacie tego Jedynego, ale swoje już wiem. I powtórzę po raz kolejny: słuchaj swego Ciała ☺ Bo przecież najważniejsze jest by Ciało, Serce i Rozum były zgodne w kwestii towarzysza życia. Dobrze, żeby chociaż ze dwóch (dwoje ☺ ) chciało.
Nie uwierzysz, ale nasze Ciało rozmawia z nami codziennie. Ciało to nasz Przyjaciel i on/ono wie, co jest dla nas najlepsze. Kłopot w tym, że Serce i Rozum zazwyczaj mają odmienne zdania i nie zawsze nawet to Ciało dopuszczają do głosu.
No, ale załóżmy wariant idealny. Ciało spotyka naszego Księcia z Bajki i reaguje bądź nie reaguje, brak reakcji to też reakcja i to bardzo ważny sygnał – brak reakcji = obojętność. To nie jest Książę na całe życie.
Symptomy, że nasze Ciało jest na „nie” :
Brak uśmiechu
Jak już wspomniałam wyżej, w zakochaniu latasz pod sufitem, żyjesz powietrzem, ale i często, albo wręcz non stop myślisz o ukochanym. A dobre myśli i dobre emocje widać ☺ Uśmiechasz się do samej siebie, bo właśnie przypomniałaś sobie o pocałunku na dobranoc, o SMS-ie o poranku, o dotyku jego dłoni, o głosie w telefonie ☺ Rozmarzona jesteś i całe Ciało o tym wie. Uśmiechasz się do całego świata, głos Ci mięknie, gdy o Nim mówisz, oczy się śmieją, ba stają się większe, usta też się powiększają. Tak nasze hormony reagują na zakochanie. Gdy jednak spotykasz niewłaściwego mężczyznę, to uśmiech jest płytki, nieszczery. Mówisz oczywiście Przyjaciółkom, że wasz związek to coś z gatunku kosmosu, ale brak uśmiechu Ciała wyda Cię bez reszty.
A po co spotykać się z mężczyzną, o którym nie myślisz? Nie wspominasz spędzonych wspólnie chwil? Jeśli nie uśmiechasz się sama do siebie, gdy o Nim myślisz – to nie On. Szkoda czasu.
Możesz się z niego ponabijać, opowiedzieć dowcip, ale po co z nim żyć?
Zaniżona samoocena.
Właściwy Mężczyzna stale pokazuje swojej Kobiecie, że mu na Niej zależy. Przez co Kobieta staje się szczęśliwa! Ale fakt ten wpływa także na wzrost jej samooceny. Szczęśliwa, pewna siebie kobieta wie jak się zachować w każdej sytuacji, bo wie, że ma obok także obrońcę, że co by się nie stało, On jest z Nią i razem są OK ☺ Ciało w obecności takiego mężczyzny jest rozluźnione, dąży do kontaktu z nim, a wobec innych również okazuje brak stresu. Dłonie nie są spocone na spotkaniu z szefem, czy innym wrednym pacjentem, ups, klientem ☺ Oddech jest wyrównany, uśmiech dla nieznajomego? Proszę bardzo! Sylwetka wyprostowana! Wiem ile jestem warta ☺ No, po prostu to wiem i już ☺
Gdy myślisz, że mu się nie podobasz, że jesteś za gruba, za chuda, za brzydka, że masz brzydkie nogi, kostki nie takie, fryzurę niezrobioną – denerwujesz się, że nie sprostasz jego wymaganiom, to i Ciało reaguje stresem, objawy – jak wyżej, zimne poty, spocone dłonie, cichy niepewny głos, łatwość wpadania w panikę, łzy na zawołanie, pochylona sylwetka, ciągnięcie nóg za sobą. No ofiara losu gotowa ☹ Ciało Cię uprzedza – nie ten.
Facet jeśli Cię kocha, to nie za to jak wyglądasz, ale jaka jesteś dla siebie i dla Niego. Fizyczność jest ważna, nie odpuszczaj sobie, ale i nie pozwalaj sobie na bycie Ciotką Klotką, albo inną zapyziałą Babą. Chodzi mi o to, że zadbana pewna siebie Kobieta emanuje tym na zewnątrz i to widać! I faceci, nawet na ulicy, zauważają to. A Twój facet będzie dumny, że ma obok siebie właśnie taką Kobietę.
Zatem, jeśli facet stale Cię dołuje, poucza, sprawdza i krytykuje, nie słucha co masz do powiedzenia, przez co Ty źle się czujesz i wpadasz w czarną dziurę – to nie ten. Serce może i się do niego wyrywać, bo jest niezły w łóżku. No, zapewne! Ale posłuchaj Ciała. Ono ma rację. Nie ten.
Zmęczenie emocjonalne
Miłość uskrzydla, nieprawdaż? Dokładnie! Mamy w sobie tyle siły, energii, emocji, że aż eksplodują ☺
Niewłaściwy mężczyzna obok Ciebie działa odwrotnie. Nie masz na nic ochoty, pomysły się przejadły, nie chce Ci się nigdzie ruszyć. Masz dość, z ulgą się z nim żegnasz, dobrze, że już sobie poszedł. Zmęczona jesteś po spotkaniu, idziesz spać, głowa Cię boli… Znajomo brzmi? Ciało znowu ma rację. Uprzedza Cię, że to nie ten. Uważaj, bo taki związek prowadzi do choroby.
Negacja rzeczywistości
Kobiety zazwyczaj są bardziej skłonne do stałego analizowania zachowania. Właściwie, to my ciągle zastanawiamy się co by było gdyby on, się tak to a tak to zachował, co bym mu odpowiedziała, czemu nie zadzwonił, czemu się spóźnił, że pewnie zdradza… Oj, te nasze teorie spiskowe!
Gdy jest dobrze, to zauważ, nie szukasz przyczyn. Jest dobrze i dobrze Ci z tym ☺
Gdy jednak stale szukasz dla siebie usprawiedliwienia, a co gorzej usprawiedliwiasz Jego, to znak, że to nie jest ten Jedyny

Zapewne Ty masz inne objawy, oczywiście, Twoje Ciało inaczej reaguje i inaczej wydaje ostrzeżenia. Zastanów się chwilę. Ciało, Serce, Rozum – dobrze, by były jednością. Gdy jednemu coś nie pasuje, to z czasem i temu drugiemu i temu trzeciemu też zacznie przeszkadzać i też zareagują.
„Listen to Your heart” – śpiewało kiedyś Roxette – słuchaj nie tylko Serca, ale i Ciała ☺