Dlaczego warto uprawiać seks?

Już słyszę okrzyki, dla przyjemności, dla orgazmów, dla miłości, itp. … I każdy z Was będzie miał rację, ale seks dostarcza nie tylko wielu przyjemności, ale również ma istotny wpływ na nasz organizm i relacje międzyludzkie.

Spytacie: Jak to? Już wyjaśniam.

Popęd seksualny jest jednym z najważniejszych w hierarchii. Już u młodzieży w wieku dojrzewania hormony buzują i “zmuszają” do jego zaspokajania, czyli do uprawiania seksu. Wzmacnia się wtedy zainteresowanie płcią przeciwną, wzmagają się procesy masturbacji, młodzież ogląda coraz chętniej filmy erotyczne, albo zwykłe pornole 😉 i chociaż różne ugrupowania mają pogląd, że seks przedmałżeński nie powinien istnieć, to Natura jednak wygrywa.

Seks to nie tylko kwestia zadowolenia siebie i partnera/partnerki. Ma on istotny wpływ na nasz organizm. Stosunek eliminuje stres, na który jesteśmy narażeni każdego dnia. W momencie orgazmu nasze myśli nie nawiązują do spraw zawodowych, czy trudności życiowych. A jeśli nawiązują to zapamiętajcie: TO NIE JEST ORGAZM!

Kontynuując… Podczas stosunku krew zaczyna krążyć szybciej, czego efektem jest dostarczenie większej ilości tlenu do komórek naszego organizmu, czyli następuje tzw. dotlenienie, czujemy się lepiej i jesteśmy sprawniejsi. Przeprowadzano róże badania, z których wynika, że osoby uprawiające seks są znacznie sprawniejsze (poprawienie wydolności organizmu), bardziej aktywne i skuteczniejsze w działaniu, gdyż są bardziej skoordynowane podczas pracy w grupie, śmielej nawiązują kontakty zawodowe oraz stają się bardziej tolerancyjne.

Ciekawostką jest to, że ciekawe i udane, niech każdy dorobi własną definicję, życie erotyczne zwiększa odporność na ból. Dziej się tak, ponieważ podczas stosunku nasze nadnercza wytwarzają substancje, które hamują stany zapalne. Z kolei rozluźnianie się mięśni wpływa pozytywnie na eliminację bólów reumatycznych i migrenowych. Już widzę te reklamy w TV, “Seks wzorowy eliminuje ból głowy” 🙂 albo jakoś tak 😉 Kolejny argument to wzmożona produkcja immunoglobiny, która wspomaga nasz organizm w walce z wirusami, czyli podnosimy swoją odporność. Teraz najważniejszy argument: podczas seksu wydziela się tzw. hormon szczęścia, czyli tak pożądana endorfinka, która sprawia, że jesteśmy mniej narażeni na stany depresyjne.

To jednak nie koniec korzyści. Jeśli uprawiamy seks ze stałym partnerem/partnerką, to wzmacnia się więź między nami. Podczas zabaw erotycznych poznajemy różne sygnały, jakie daje nam nasze ciało, ale i ciało partnera/partnerki. Pozwala to nam odczytywać je nawet poza alkową. Po udanym (“udany” jest tu słowem kluczowym 😉 ) stosunku stajemy się dla siebie bardziej czuli i wyrozumiali.

Na koniec jeszcze kilka argumentów, które wskazują korzyści z uprawiania seksu. Otóż: poprawa naszego wyglądu zewnętrznego, zaróżowiona skóra, świecące oczy (ale nie tak jak u zwierząt 😉 ), nasze włosy też stają się wytrzymalsze i bardziej lśniące (wiem, że brzmi to jak reklama szamponu, ale taka jest prawda). Rozluźnianie i napinanie mięśni podczas seksu przyśpiesza naszą przemianę materii oraz oczyszcza organizm z toksyn.

Podsumowując: uprawiając seks jesteśmy zdrowsi, szczęśliwsi i atrakcyjniejsi. Wykorzystujcie tą wiedzę w praktyce 🙂

Sex is fun and healthy! (Seks jest zabawny i zdrowy!)