Jak się zemścić na swoim kocie? :) Opowieść teoretyczna

Jak się zemścić na swoim kocie?
Każdy właściciel kota wie, że koty czasem zachowują się bardzo dziwnie. W jednej chwili potrafią się diametralnie zmienić. Leży sobie Mruczek na kolanach, podstawia główkę do głaskania, mruczy cudownie i nagle: cap i już ostre ząbki wbijają się w rękę! Znasz to?
A gdyby tak pokazać swojemu kotu, że Ty również potrafisz się zmieniać jak kameleon? Może zrozumie, jeśli informacja zostanie podana w sposób dla niego jasny. To co? Próbujemy? ☺

Próba 1:
Chodzimy wokół śpiącego kota, pod nosem mruczymy sobie dość głośno: jeść mi się chce, dawaj jeść, żreć chcem, dawaj, wstawaj leniu… Słownictwo dowolne, można dodać trochę mięska, jak kto lubi ☺ Gdy kot otworzy jedno oko i wskaże łapą na miseczkę z zupą, odpowiedzieć mu: – żartujesz?! To nie to! Tego nie jem! Zacząć płakać. 10 minut jak nic. Gdy kot wreszcie wstanie, ledwo przebierając łapkami dowlecze się na kuchnię i wymieni zupę na świeżą, wtedy należy przypomnieć sobie, że tak właściwie, to nie o jedzenie przecież chodziło tylko: Eureka! Kupę chciałem!

Próba 2:
Położyć się na grzbiet śpiącego kota. Dupeczka też może być. Gdy rozlegnie się krzyk protestu, spełznąć z niego, ale czepiając się za jego długą sierść.

Próba 3:
Zaczynamy od zabawy rolką papieru toaletowego, zwijamy, rozwijamy, zrzucamy z pralki, turlamy po podłodze, co tam nam jeszcze do głowy przyjdzie… A robimy to wszystko zanim zrobimy TO. Odkręcamy kran, wylewamy wodę, wpuszczamy wodę do wanny, można użyć prysznica. Hałasujemy w łazience albo WC (co tam mamy). Spuszczamy wodę w muszli, trzaskamy klapą… Gdy kot wreszcie wejdzie do łazienki wrzasnąć na niego: Ty, co? Zwariowałeś? Jeszcze nie skończyłem! Jak śmiesz mi przeszkadzać w takiej intymnej chwili? Cham! Jak tylko kot znowu przyśnie na fotelu, zrobić swoje, spuścić wodę i …zacząć procedurę raz jeszcze ☺

Próba 4:
Kiedy kot uprawia seks przyjść i bezczelnie się gapić. Gdy kot nerwowo warknie, odwrócić się, spojrzeć przez ramię, skrzywić twarz w coś podobnego do przepraszam, wyjść z pokoju, wrócić po 10 sekundach z drugim kotem, psem i 10 papugami ☺

Próba 5:
Pukać, stukać w drzwi do pokoju, w którym śpi kot. Pukać w drzwi otwarte. Usiąść na podłodze i śpiewać głośno piosenki, wrzeszczeć wulgaryzmy też nie zaszkodzi. Gdy wreszcie kot wstanie, wstać z podłogi i majestatycznie wejść do pokoju.

Próba 6: ( jak dla mnie najcięższa☺ )
Zrobić kupę, wyskoczyć jak oparzona z łazienki, przelecieć galopem przez korytarz do salonu, wskoczyć na fotel, zwalić wazon ze stołu by się rozbił, wybałuszywszy oczy przejechać się na dywanie, skręcając go w taki sposób jakby ktoś nam w tyłku zapalił pochodnię. Dokończyć to, co zacząłeś w toalecie w miejscu, gdzie siedzi kot. Spojrzawszy na efekt starań w postaci nierównomiernej kulki tudzież groszka, odskoczyć w bok z dzikim wrzaskiem strachu, wskoczyć na blat stołu i w panice zrzucić kubek z herbatą.
Uff ☺ Udało się?

Próba 7:
Usiąść w kącie ze wzrokiem utkwionym w jeden punkt. Wytrzymać jak najdłużej. Gdy kot wreszcie podejdzie zainteresowany bezruchem Pana, wstać, spojrzeć mu w oczy, odwrócić się od kąta, odejść nie patrząc na kota, zacząć pakować walizkę i mruczeć pod nosem: mam dość, życie ważniejsze! ☺

Próba 8:
Wczepić się paznokciami w siatkę ochronną na balkonie albo oknie. Wrzeszczeć wniebogłosy, można kląć! Gdy już zostaniesz uratowany, walnąć kota z liścia w mordę i opierdzielić: A gdzieś ty był wcześniej!? Resztę wieczoru spędzić w dumnej samotności i patrzeć na wszystkich z góry.

Próba 9:
Zeżreć torebkę plastikową z renomowanej sieciówki, dławiąc się zachwycać się, jaka jest pyszna!

Próba 10:
Doczekawszy się aż kot zaśnie, zwymiotować mu tą torebkę w miejscu gdzie zazwyczaj stawia nogi, po przebudzeniu się, wrzasnąć: Hurra! A gdy kot wdepnie w to coś, uśmiechnąć się całą szerokością paszczy ☺

Myślicie, że zrozumie? Kot, no przecież nie ja ☺

źródło : https://filife.ru/desyat-veshhej-kotorye-kazhdyj-koshatnik-dolzhen-sdelat-so-svoim-kotom/