Laseroterapia jest obecnie bardzo rozwiniętą dziedziną kosmetologii, ale nie tylko! Ma ona działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne, wzmacnia układ odpornościowy, działa rozkurczowo, przeciwkrwotocznie, regenerująco. Stosujemy ją jako terapię pomocniczą w wielu schorzeniach nie tylko związanych z naszym wyglądem. Pomocna okazuje się w przypadku, gdy nasz stan zdrowia ulega pogorszeniu. Bóle kręgosłupa, stawów kolanowych, trudno gojące się rany, a nawet szczękościsk, który bywa bardzo uporczywy (powoduje bóle zębów, głowy, niekiedy uszu, sen staje się mało efektywny, więc do tego wszystkiego jesteśmy ciągle przemęczeni), zapalenie górnych dróg oddechowych, porażenie nerwu twarzowego. I to co akurat najbardziej nas interesuje w kosmetologii… usuwanie wykwitów skórnych, wyprysków, rumienia, trądziku. Mogą z niej korzystać zarówno kobiety w podeszłym wieku jak i dzieci, gdyż intensywność zabiegów zawsze dobierana jest indywidualnie. Należy jednak pamiętać, że jeżeli jesteśmy w stanie błogosławionym (ciąża, dla mniej zorientowanych) to z tego typu zabiegów raczej powinnyśmy zrezygnować, chyba że zalecenia lekarza będą inne.
Laseroterapia oparta na leczeniu trądziku polega na tym, że laser dociera do głębszych warstw skóry. Tam tworzone są za jego sprawą mikrouszkodzenia mające pobudzić skórę do regeneracji oraz ma to na celu unormowanie pracy gruczołów łojowych. Najlepsze efekty laseroterapia przynosi gdy połączona jest ze złuszczaniem naskórka (wtedy intensywność zabiegu wzrasta). Dzięki złuszczaniu naskórka przy okazji usuwane są bakterie gromadzące się w gruczołach łojowych, gruczoły zostają odblokowane. Uszkodzenia w skórze które wyrządził laser są odsłonięte, dzięki temu leczenie jest szybsze, gdyż skóra szybciej zaczyna je zwalczać.
Popękane naczynka, najczęściej w okolicy płatków nosowych są bardzo uporczywe, nie każda z nas potrafi je dobrze ukryć i nie każda ma na to codziennie czas i ochotę. Zbawienne jest przy tym działanie lasera. Skóra naczynkowa jest najczęściej skórą wrażliwą, cienką i niestety wiele zabiegów przy takich typach skóry jest odradzanych ze względu na duże ryzyko uszkodzenia. Rozszerzone naczynka włosowate na początku przypominają nitki, lecz potem łączą się one i tworzą tak zwaną pajęczą sieć, aż w końcu rumień – dość jednolite czerwone zabarwienie skóry w danym miejscu. Żadna z nas nie chce wyglądać jak Rudolf Czerwononosy HOHOHO! Więc podziałajmy laserem! Światło lasera dociera w głąb skóry, zostaje pochłonięte przez czerwony barwnik naszej krwi – hemoglobinę. Następnie wiązka lasera przekształcona jest w energię cieplną, woda pod jej wpływem odparowuje, ścianki naczynia ulegają wysuszeniu, a w konsekwencji obumierają.
Niestety cena zabiegu (działanie kosmetyczne) nie jest niska, gdyż wynosi od 400 do 1000 zł. lecz skuteczność jest bardzo wysoka.
Przy tego typu zabiegach klient/pacjent nie ma fizycznego kontaktu z aparaturą więc ryzyko zakażenia jest zminimalizowane, poza tym leczenie laserem jest dużo precyzyjniejsze niż przy użyciu tradycyjnych metod. W przypadku leczenia kosmetycznego rezultaty są zadowalające, więc może czasem lepiej zaoszczędzić i wydać troszkę więcej na profesjonalny zabieg, niż zapychać pory coraz to nowszymi, drogeryjnymi kremami, których skład pozostawia wiele do życzenia i po których rezultaty są często odwrotne.