Pewnie większość z nas na tytuł artykułu odkrzyknie natychmiast “Pieniądze!” 🙂 . Tak, to też. Ale czy tylko kasa jest ważna? Zastanówcie się… Opiszę co mnie motywuje do pracy, będzie łatwiej zrozumieć o co mi chodzi.
Jakiś czas temu pracowałam w korporacji i nie zwariowałam 🙂 . Możecie zadać pytanie jak to zrobiłam, a odpowiedź znajdziecie w poprzednim artykule „Jak nie zwariować w korpo” , ale nie o tym. Na początku mojej korporacyjnej ścieżki ważne były dla mnie pieniądze, przecież to oczywiste, że chciałam mieć coś swojego i mieć za co żyć. Z czasem jednak zauważyłam, że pieniądze są coraz niżej na mojej liście priorytetów. Dlaczego? Otóż na sam szczyt wybili się współpracownicy i atmosfera jaką tworzyliśmy. Niby nic ważnego, a jednak jak wstawałam rano to nie myślałam, że “O matko znów trzeba podnieść tyłek i iść do kołchozu.” , moją pierwszą myślą było “Ciekawe co wymyśli Marek, Kasia, Kuba?” , “Jakie zabawne zdarzenia dziś mi opowiedzą, co się dziś wydarzy?”. I nie myślcie sobie, że praca jaką wykonywałam była ambitna albo taka, o której wszyscy marzą, nie, to zespół ludzi z jakimi współpracowałam dawał mi napęd, chęć do tego żeby jednak do tej roboty pójść i pracować.
Widzicie więc, że moja lista priorytetów, z czasem, ewoluowała 🙂 Niestety, korpo nie doceniało swoich pracowników. Nie mówię tu o głaskaniu po głowie jak ktoś włączył kompa, mówię tu o codziennej mozolnej pracy. Mówię o tej pracy, która dawała korpo wyżyć na rynku.
Czy tylko ludzie i pieniądze są dla nas motywatorem do pracy. Odpowiedź jest prosta, nie. Co jeszcze może być takim napędem? Może być jasna ścieżka rozwoju, tzw. kariera. Mogą to być również różnego rodzaju szkolenia, albo dobra opieka zdrowotna (tak przydatna w dzisiejszych czasach 🙂 ). Dawać nam napęd może wszystko, nawet miły i przystojny szef ;). Wybór należy do nas. Wszystko w zależności jak wygląda Wasza lista priorytetów. Moja w chwili obecnej wygląda tak:
- Ludzie.
- Atmosfera pracy.
- Pieniądze.
- Cechy charakteru szefa.
- Wyzwania jakie stawia przede mną praca.
- Ścieżka rozwoju, w tym szkolenia.
- Pozapłacowe przywileje tj. karnety na siłownię, bilety do kina, opieka zdrowotna, itp.
Jeszcze trochę lat do emerytury mi zostało, więc chciałbym znaleźć taką pracę, która będzie zgodna z moją listą i wtedy firma będzie miała ze mnie pożytek o wiele większy, bo przychodząc do pracy nie będę myślała żeby z niej wyjść tak szybko 🙂
O relacjach międzyludzkich i dlaczego są tak istotne, a przynajmniej powinny być dla pracodawców, możecie zobaczyć oglądając ten krótki filmik: „Czemu powinniśmy skończyć z hierarchiom w pracy”
A jaka jest Twoja lista?