Czy można zakochać się w postaci z książki?

No pewnie, że tak. Nie będzie to miłość prawdziwa, choć kto to wie? No, dobra, będzie to rodzaj zauroczenia, rodzaj odskoczni od rzeczywistości, przeniesienie się w krainę marzeń. Kogo kochałam kiedyś i kogo kocham teraz?

Kiedyś? To łatwe, wiadomo Księcia z bajki, ale że nie mam już lat dziesięciu, to kocham innego bohatera. A jest nim.. ta dam, ta dam… Bond? Profesor Langdon z „Kodu Leonarda da Vinci”, „Aniołów i demonów”, „Inferno”, Jack Ryan z „Czasu Patriotów”, „Polowania na Czerwony Październik” czy może Dirk Pitt z „Sahary” albo słynny Indiana Jones? Zauważyłyście prawidłowość? To przystojniacy, którzy zawładnęli kobiecymi umysłami z ekranu. No, bo czyż Tom Hanks, Alec Baldwin, Harrison Ford albo Matthew McConaughey nie są przystojni, zbudowani jak Apollo i zawsze znajdą wyjście z najgorszych opresji? No, ba. Jak dla mnie są. Dziś jednak o mniej znanym przystojniaku.
Najpierw o ojcu. Jack du Brul to amerykański pisarz, którego odkrywałam dla siebie tylko dlatego, że był współautorem kilku książek napisanych wspólnie z Clivem Cusslerem, ojcem wspomnianego wyżej Dirka Pitta. Du Brul wraz z Cusslerem napisał kilka książek podróżniczo-przygodowych o przygodach kapitana Cabrilllo, współczesnego niby pirata, bo bez nogi i jego statku Oregon, przeznaczonego, jakżeby inaczej, do ratowania świata. Cabrillo, to wspólne dziecko dwóch panów. Ha, ha, chyba adoptowane ☺ I tak po nitce do kłębka, najpierw zafascynował mnie na krótko Cabrillo, ale jakoś bardziej kochałam Dirka Pitta, cóż poradzę na to, że Matthew wybitnym aktorem jest? No, nic. Zaczęłam szukać w księgarniach i znalazłam Go. Philip Mercer, geolog, były żołnierz, agent jednej z agencji, czy to CIA, czy FBI, nie o to chodzi, komandos z Navy Seals, czy mężczyzna w sile wieku, wysportowany, no i do tego mądry. Jest bowiem doradcą, prywatnym konsultantem od budowy kopalń, zna się na wulkanach, na wybuchach… No dzieje się i u niego i z nim. Przystojny? No ba. Bohater musi być przystojny, a przynajmniej musi mieć to coś! I Philip to na pewno ma. Związki z kobietami? Oficjalnie stanu wolnego, bo jakby go ożenić, to zapewne straciłby na uroku. A tak, w każdej z opowieści może poznać nową, piękną nieznajomą, którą ratuje z opresji.

Pierwszą książką z serii przygód Mercera jest „Projekt Kuźnia Wulkana”. Zaczyna się intrygująco, bo niedaleko Hawajów znika nagle statek ekologów, niedaleko krąży rosyjska łódź podwodna a jeszcze Mercer dostaje telegram, że na tym statku geologów była córka jednego z przyjaciół Mercera, której należy natychmiast ruszyć na ratunek. I jest tajemnica…Oczywiście, że bohater zawsze wychodzi z opresji, zawsze zwycięsko przezwycięża wszelkie problemy i rozwiązuje zagadkę.
Kobiety lubią bohaterów. Lubią. Ja wręcz kocham, bo zapominam o swoich kłopotach, odlatuję wraz z nim w świat przygody…

Poznajcie zatem Philipa Mercera…

A poniżej cała seria książek z Philipem :

  • Vulcan’s Forge (1998) – wyd. pol. Projekt „Kuźnia Wulkana”, Amber 2008, tłum. Krzysztof Uliszewski
  • Charon’s Landing (1999) – wyd. pol. Operacja „Przystań Charona”, Amber 2011, tłum. Dariusz Ćwiklak
  • The Medusa Stone (2000) – wyd. pol. Kamień Meduzy, Amber 2008, tłum. Przemysław Bieliński
  • Pandora’s Curse (2001) – wyd. pol. Klątwa Pandory, Amber 2009, tłum. Kamil Gryko
  • River of Ruin (2002) – wyd. pol. Rzeka zniszczenia, Amber 2010, tłum. Przemysław Bieliński
  • Deep Fire Rising (2003) – wyd. pol. Przepowiednia ognia, Amber 2011, tłum. Miłosz Urban
  • Havoc (2006) – wyd. pol. Zagłada, Amber 2010, tłum. Miłosz Urban
  • Sample 681 (2011)
  • The Lightning Stones (2015)