Siedem prawd oczywistych, że aż okrutnych i trudnych do zaakceptowania.
Czasem najtrudniej uwierzyć w coś, co jest bardzo oczywiste. Bo, że jest oczywiste, jest najtrudniejsze. Nazywam to prawdami oczywistymi. Tak, wiem, wychodzi pleonazm w stylu masło maślane, ale jeżeli ktoś się dokładnie przygląda etykietkom, to wie, że masło masłu nierówne i że zawartość masła w maśle waha się od 62 do 83%. Niezupełnie masła, ale masło z zawartością 83% tłuszczu jest bardziej maślane niż mix margarynowo-maślany o zawartości 62 % tłuszczu. Jasne? No.
1. Nikt nie jest na tyle zajęty, żeby nie odpowiedzieć na Twoje SMS (czy inne formy zapytania).
Nie wiedziałaś o tym? Przyznaj wreszcie sama przed sobą, że on nie odpowiada na Twoje wiadomości, nie, dlatego, że nie ma czasu, że jest tak bardzo zajęty w pracy, że… (wstaw dowolny powód, jaki przyjdzie Ci do głowy), nie odpowiada, bo on nie chce Ci odpowiedzieć. Twoje wywody jak ciężko on pracuje, jak pracodawca go wykorzystuje itp. to tylko Twoja niechęć uznania i przyznania prawdy oczywistej. Jakby chciał, to by odpowiedział. Proste.
Miałam kiedyś chłopaka, który spędzał urlop za granicą z rodziną, ukrywaliśmy naszą znajomość i przed wyjazdem on uprzedził mnie, że będzie mniej pisał, mniej dzwonił, bo ciągła kontrola ze strony rodziny, może nas zdradzić. I co? Myślicie, że zamilkł na dwa tygodnie? Akurat. Pisał do mnie siedząc na kiblu, bo to było jedyne spokojne miejsce ☺ Chciał i zrobił.
2. Każdy człowiek stawia swoje interesy ponad interesy wszystkich innych.
Nieważne, jak bardzo szczerym, otwartym i dobrym jest człowiek, i tak zawsze będzie zainteresowany tym, by rozwiązać swoje problemy najpierw, a dopiero potem pomóc przy Twoich. Nawet najbardziej uważny kochanek nie zaspokoi Twoich potrzeb, dopóki mu o nich nie powiesz, albo przynajmniej nie podpowiesz, w którym kierunku ma się poruszać. Lepszy przykład będzie z pracodawcą: Nawet najbardziej sprawiedliwy szef nie domyśli się, co Cię wpędza w depresje, dopóki mu nie powiesz otwarcie, jakiej pracy nie cierpisz wykonywać.
Większość ludzi bierze tyle ile im pozwolisz wziąć. Dlatego ważne jest nauczyć się stawiać granice i mówić: NIE. Bo nikt nie rozwiąże Twoich problemów za Ciebie, nikt nie będzie walczył o Twoje prawa, dopóki sam tej walki nie zaczniesz.
3. Nigdy wszystkim nie dogodzisz!
Schudłaś! Brawo Ty! Ale od koleżanki słyszysz, no fajnie, ale zobacz, jakie masz teraz zmarszczki na buzi, zrobiły się bardziej widoczne, lepiej było jak byłaś grubsza. Jesteś przy kości, też źle, no bo nie dbasz o siebie i na pewno zejdziesz na zawał, bo serce nie wytrzyma takiej masy. Jesteś piękna i zadbana, super, ale i tak znajdzie się ktoś, kto powie, że nie masz gustu, a nogi masz krzywe i nie powinnaś nosić krótkiej spódnicy. Generalnie, co byś nie zrobiła, czego byś nie powiedziała, jak bardzo byś się nie starała, to i tak ktoś Cię za coś, nawet za to coś, co jest Twoim największym osiągnięciem, skrytykuje.
Dlatego, najważniejszym sędzią w Twoim życiu jesteś Ty! Ty decydujesz, co jest dla Ciebie dobre. To Twoje decyzje! Twoje życie! A opinie innych? To tylko opinie, co Ci po nich? Gdy krytykuje Przyjaciel, to zapewne robi to w dobrej wierze, byś był/była lepszy/lepsza. Posłuchaj, co mówi, ale i tak zrób po swojemu!
4. Nic Ci się od świata nie należy!
Można przyjąć postawę roszczeniową i całe życie narzekać, że ja to mam tak źle, bo nie mam tego czy tamtego, a można wziąć się do roboty i spełniać swoje marzenia!
5. Myśl a potem działaj!
Planowanie swoich działań to super rzecz, marzenia to dobrze przygotowany plan. Ale dopóki plany są tylko planami, nic się w Twoim życiu nie zmieni. Marzysz o podróży do Afryki, super! Żeby ją zacząć musisz kupić bilet na samolot. Nie masz pieniędzy na bilet? Rozwiąż problem. Od siedzenia na kanapie nic się nie wydarzy w Twoim życiu. Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zrób go!
6. Nikt nie przyjdzie i nie zrobi tego za Ciebie!
Wszyscy chcemy wierzyć, że spotkamy za rogiem swoją druga połówkę, że idealna praca czeka na nas w biurze obok domu, nieracjonalnie mamy nadzieję, że jakimś cudownym sposobem, jakby za dotknięciem czarodziejskiej pałeczki nasze problemy same się rozwiążą. No, ale życie to nie bajka. Sami musimy rozwiązywać swoje krzyżówki. Sami musimy pracować nad rozwiązaniem.
7. Ratunek leży w nas samych.
Silnym ludziom nie trzeba tego tłumaczyć. Gdy mają problem wskakują na białego konia i lecą z mieczem walczyć ze smokiem. Bo oni rozumieją, że nikt inny tego za nich nie zrobi.
Prawdy oczywiste bolą i długo trzeba je przyswajać. Czasem trzeba ze dwa razy upaść, by wreszcie wiedzieć, że poduszka pod tyłek to bardzo funkcjonalna rzecz. Jedno jest jednak pewne: chcieć to móc!