3 typy facetów do odstrzału

W swoim życiu spotkałam się z różnymi typami mężczyzn, ale 3 typy, które opiszę poniżej, zasługują na miano “facet do odstrzału na starcie”.

Dziewczyno, która czyta ten artykuł, idź za moją radą i jeśli napotkasz na swej drodze którykolwiek z typów faceta opisanego w tym tekście, to uciekaj jak najdalej, a po drodze ostrzegaj wszystkie inne kobiety 🙂

Mężczyzno, czytający ten tekst, jeśli należysz do któregoś typu, to współczuję, bo żadna szanująca się kobieta nawet nie spojrzy w twoją stronę.

Typ pierwszy: Niechluj – śmierdzę potem, bo jestem męski.

Panowie nie kryją, że lubią kobiety ładne, zadbane, dobrze ubrane, świeże i pachnące. Nikt nie chciałby się umówić z brudaską o przetłuszczonych włosach, która mydła i dezodoranty zna tylko z reklam. Jednakże, z przyczyn nieznanych naukowcom, wielu mężczyzn uważa, że kobiety mają odmienne oczekiwania. Panowie ci, chcąc zapewne dogodzić babskim oczekiwaniom paradują w przesiąkniętych potem i dymem tytoniowym, wymiętoszonych łachmanach, bo często to co mają na sobie nie podlega pod kategorię ubrania 🙂 Mam podejrzenia, że za takim stylem kryje się delikatna sugestia, że dany egzemplarz nie jest gogusiem tylko prawdziwie męskim macho, a jako że tacy są stworzeni do wyższych celów, to do spraw przyziemnych przywiązują mała wagę, albo wcale jej nie przywiązują. A teraz najlepsze, brudne paznokcie mają symbolizować człowieka czynu, a obowiązkowo ubłocone buty mają sugerować, że ktoś prowadzi bujne i pełne przygód życie, a na drobiazgi typu mydło i dezodorant, nie ma czasu.
Taka metoda okazywania światu swojej męskości ma jedną wadę – nie działa! Kobiety w ogóle nie łapią tych ukrytych aluzji i nie wiedzieć czemu na spotkaniu marszczą noski. W dodatku bardziej interesują ich lalusie, którzy posiedli tajemną wiedzę: najbardziej magiczną z magicznych różdżek jest szczoteczka do zębów.

Typ drugi: Gbur – mężczyzna to Pan wszechświata.

Gbur to zwierzę, które występuje w dwóch podgatunkach. Gburom pospolitym nie będziemy poświęcać uwagi, bo oni i tak nic nie czytają 🙂 Skupimy się na przedstawicielach gbura wykształconego.

Cechą charakterystyczną tego gatunku jest przeświadczenie, że zagadnienie wyższości mężczyzn nad kobietami nadaje się do omówienia na randce. Gbur ma zgromadzoną pokaźną wiedzę na ten temat. Przytacza badania naukowe, a w swoich opowieściach potrafi cofnąć się nawet do czasów prehistorycznych 🙂

Gbur wykształcony czuje się bezpośrednim spadkobiercą swoich polujących na mamuty przodków, dlatego nigdy nie zapomina o nich wspomnieć. Po kilku godzinach takich czarujących wykładów (oczywiście jeśli “ofiara” wcześniej nie ucieknie z krzykiem) potomek dzielnych łowców mamutów uznaje, że głupota kobiet została dostatecznie wykazana i przechodzi do drugiego punktu programu, którym jest erotyka. Odmowę gbur przyjmuje z umiarkowanym zaskoczeniem, bo właściwie, według jego kategorii rozumowania, mógł się tego spodziewać po “głupiej” kobiecie. Te “głupiutkie” istoty (kobiety) nie są w stanie docenić prawdziwie intelektualnego wysiłku i z zupełnie niezrozumiałych przyczyn wolą jakiś “pajaców”, którzy są dla nich mili.

No kto by się tego spodziewał!? 🙂

Typ trzeci: Sknera – kastruje kobiety z kobiecości.

Kobiety mówią: żonaty może się jeszcze rozwieść, alkoholik może się wyleczyć, złodziej może wrócić na uczciwą drogę, ale jeśli twój facet to sknera – rzuć go!

Jeśli dziewczyna płaci za siebie rachunek (nie daj Boże za faceta również) może dojść do przekonania, że jesteście kolegami i tak też będzie się zachowywać. Drogi mężczyzno, zachowaj więc nieco rozwagi. Przecież z powodu paru wypadów do restauracji, kilku prezentów czy kwiatów od czasu do czasu nie pójdzie się z torbami. Należy o to zadbać szczególnie na początku znajomości. Jeśli facet raz pokaże się z dobrej strony to kobieta zapamięta to na długo.
I na koniec przestroga albo rada: w przypadku, gdy ktoś łączy w sobie wszystkie trzy typy to psychologia i medycyna są bezsilne 🙂 Jedyne, co możemy poradzić, to bilet w jedną stronę na Planetę Małp. 🙂