Słuchaj, czy one nas lubią? Chociaż trochę? Czy tylko jesteśmy dla nich źródłem pożywienia?
No właśnie, jak to jest z kocią miłością? Koty są wielkimi indywidualistami i za to je kochamy albo nie lubimy. Jak nie lubimy, to nie wchodzimy im w drogę a na pewno nas nie zaatakują. Jak już je kochamy, to zapewne chcemy, by nam okazywały miłość dozgonną, wielką i bezinteresowną. No, chcemy. Super. Ale czy nasz ulubieniec też chce? Jeżeli jest mu w naszym domu dobrze i bezpiecznie to na pewno nam to okaże. Jak?
- Kot wita nas po powrocie z pracy wychodząc nam naprzeciw z uniesionym ogonem. To znak, że ma dobry humor i rzeczywiście cieszy się na nasz widok. W ogóle ogon kota to taki barometr jego nastroju i humoru. Uczmy się obserwować kota. Poniżej słowniczek z kociego ogona ☺
- Podczas powitania ociera się o nasze nogi. Ocieranie się o swojego człowieka, oznacza ni mniej ni więcej, że jesteśmy członkiem kociego stada (nawet, jeżeli stado to kot i Ty ☺ ). Gdy byłaś w pracy, a potem jechałaś do domu, przyniosłaś do domu nowe inne ekscytujące zapachy. Kot, zatem najpierw Cię uważnie powącha, “poczyta” sobie, co nowego na świecie a potem? A potem oznaczy Cię na nowo, jako członka stada. Ciesz się Człowieku, znowu jesteś w stadzie! Koty ocierają się nie tylko przy powitaniu, w ciągu dnia wielokrotnie potrafią wskoczyć Ci na kolana i poocierać się swoją główką o Twoją dłoń, nogi, czasem wskakują i ocierają się o Twoją twarz. To dowód miłości! To także znakowanie Ciebie, jako swego terytorium no i konieczne zabezpieczenie, no, bo gdy ktoś przyjdzie do was w gości, to może przecież Ciebie zabrać, prawda? No. Koto zaznaczył Cię i wierzy, że jesteś tylko dla niego i jego.
- Mrrrrrrr-uczenie ☺ Uwielbiam te dźwięki! Koty mruczą na tysiące sposobów. Najczęściej mruczą, gdy są zadowolone, bo tego uczyła ich mama, bo mama, gdy były ślepe, mruczeniem dawała im znać, gdzie jest i że je kocha. I teraz, jako dorosły kot też mruczy, gdy jest mu dobrze. Czasem mruczy, gdy chce się uspokoić. A najlepszym dowodem kociej miłości jest, gdy kot leży na kolanach i mrrrrruczy.
- Spanie. Koty są mistrzami w spaniu ☺ Śpią nawet po szesnaście godzin dziennie. Oczywiście, gdy pojawia się ktoś lub coś, co je zaabsorbuje są wtedy uważne i pilnują, żeby nic się bez nich nie wydarzyło. Jeśli chodzi o spanie, to wybierają miejsca trudno dostępne dla innych, gdy przytulają się do ściany, to wiedza, że od tyłu nikt ich nie zaatakuje, że pozycja i miejsce są bezpieczne. Właśnie to poczucie bezpieczeństwa jest wyznacznikiem kociej miłości. Bo, gdy kocio śpi na twoich kolanach, to oznacza, że ma do Ciebie bezgraniczne zaufanie, że wie, że nie zrobisz mu nic złego, bo Cię kocha… Moje kocio śpi najczęściej w moich nogach, albo na moim ramieniu i słodko mrrruczy przed zaśnięciem, a potem to nawet cichutko posapuje ☺
- Brzuszek w górę i turlamy się po podłodze! Znasz to? No. Ja też! Kocio patrzy Ci głęboko w oczy, miauknie coś i bryk… przewraca się na plecy i pokazuje brzucho. To jak najbardziej oznaka i zaufania, i miłości kocia do Ciebie. Najsłabiej zabezpieczoną częścią ciała jest brzuch. Obejrzyjcie sobie na Animal Planet, albo Discovery w jaki sposób koty (te duże : tygrysy, jaguary, pantery, lwy…) polują. Gdy już dopadną ofiarę, to przegryzają jej gardło, a pazurami rozdrapują brzuch, by dostać się szybko do wnętrzności, które są ich przysmakiem. O brzuch trzeba dbać i go chronić. Zatem, gdy kocio pokazuje Ci swój brzuszek to również oznacza, że ma do Ciebie zaufanie. Nie oznacza to, że chce by po tym brzuchu go głaskać! Uważaj, bo może Cię drapnąć.
- Ugniatanie to kolejny koci rytuał przeniesiony z kociego dzieciństwa. Małe kociaki ugniatały swoją mamę, gdy były głodne, albo domagały się od niej uwagi. Gdy kocio Cię ugniata, zazwyczaj przymyka wtedy oczy i mruczy. Czasem wyciąga pazurki. Nie przeszkadzaj mu, choć to troszkę boli. Kocio w takich momentach szczególnie uważa Cię za swojego przyjaciela. Jesteś dla niego ważnym członkiem stada. A pazurki obetnij po tym jak już skończy (artykuł: Kocie pazurki ).
- Przynoszenie prezentów. Koty wychodzące na spacery często coś na tych spacerach upolują, bo taka ich natura. Swoje zdobycze przynoszą do domu i kładą w widocznych dla Ciebie miejscach np. na tarasie, przy swojej miseczce, w Twoim łóżku. Mogą to być drobne gryzonie, małe ptaszki… Hmm, mało przyjemny widok taka martwa natura. Tymczasem po kociemu oznacza to podziękowanie za opiekę, za Twoje uczucia, kocio się z Tobą dzieli. Musisz mu koniecznie za to podziękować! Gdy przynosi swoje zabawki do łóżka, to najwyżej zapiszczy Ci coś w łóżku… ☺
- Lizanie Twoich rąk, stóp, policzka… Koty to wielkie czyściochy, spędzają dużo czasu by doprowadzić swoje futerka do stanu idealnego, bo tak nauczyła je mama. Koty dbają też o inne zaprzyjaźnione koty. No i czasem się zdarza, że myjąc swoje łapki chętnie „umyją” i Twoje.
Wystarczy tych kocich czułości?
Aaaaaa, zapomniałam o najważniejszym przejawie kociej czułości! Miauczenie! Koty miauczą tylko dla człowieka, między sobą porozumiewają się wszelkiego rodzaju pomrukiwaniem, zapachem, dotykiem, wizualizacją, ogonem, uszami, a dla nas jest miauczenie.
Uwielbiam wieczorne rozmowy z moim kotem. Najczęściej prosi o kolację, usiądzie przede mną, łapkę położy mi na kolanie, lekko drapnie i miauczy… Miau, miau, miau, co koteczek chciał? Miau, miau, co koteczek miał?