Zwykłe rzeczy i ich niezwykła historia – część 3

W dzisiejszym odcinku przedstawiam historię wieszaka na ubrania. Wszyscy go używamy, wszyscy mamy go w domu, czasami w biurze, ogólnie każdy z nas wie jak wygląda i każdy chociaż raz w życiu z niego skorzystał.

Historia tego popularnego przedmiotu rozpoczyna się w listopadzie 1903 roku, kiedy to pan Albert J. Parkhouse wszedł do firmy, w której pracował, i nie miał gdzie powiesić płaszcza, bo wszystkie kołki (w dawnych czasach kołki przytwierdzone do ściany służyły do wieszania okryć wierzchnich) były zajęte. Albert pracował dla firmy Timberlake Wire and Novelty Company, która to zajmowała się produkcją abażurów i innych elementów z drutu, więc wykorzystał kawałek dostępnego drutu i wygiął go w dwa owalne kształty i hak przypominający dzisiejsze wieszaki na ubrania. Jak to się mówi “Potrzeba matką wynalazku” 🙂 Tak właśnie został wynaleziony pierwszy wieszak.

Historia jednak nie kończy się w tym miejscu, bo w roku 1932 Schuyler C. Hulett otrzymał patent na wieszak z rurkami kartonowymi przykręconymi do górnej i dolnej części drutu, jeszcze lepiej zapobiegało marszczeniu się ubrań, które były świeżo po praniu. Kto chciałby chodzić w wygniecionych ciuchach 🙂

Kilka lat później niejaki Elmer D. Rogers dodał do wieszaka rurkę w dolnej części i taki kształt jest nam obecnie bardzo dobrze znany, gdyż służy do wieszania np. spodni.

Kolejnym innowatorem stał się Thomas Jefferson, który dołożył swoje trzy grosze, i stworzył wieszak z drewna. Te wcześniejsze były druciane, a tu proszę, drewniane też są fajne 🙂

Jak więc widzicie wieszak na ubrania ewoluował przez lata i każdy z wynalazców dodał coś od siebie. Obecnie wieszaki są produkowane z drutu, z drewna, z tworzywa, niektóre mają fikuśne dodatki np. zamiast poprzecznej dolnej rurki są dwa spinacze itd. Pomimo tego wszystkiego jest to najtańsza forma przechowywania ubrań i chyba najefektywniejsza, bo na takim prostym wieszaczku możemy zmieścić kilka rzeczy na raz co robi nam przestrzeń w szafie, która niezbędna jest do robienia większych zakupów 🙂 I tak dzięki wieszakowi napędzamy gospodarkę 🙂

A Ty ile masz wieszaków w szafie? 😉